🎉 Filmy Z Podróżami W Czasie
Film o podróży w czasie do średniowiecza. Sambor_Lug 15 maj 2013 15:51. Witajcie, pamiętam, że kiedyś miałem okazję oglądać film, w którym to jakaś grupa ludzi przeniosła się w czasy średniowieczna. Jedyny istotny fakt, który pamiętam z tego filmu był taki, że pod. koniec znajdowali się w obleganym zamku, gdzie pomagali
Tłumaczenia w kontekście hasła "podróżami w Polsce" z polskiego na angielski od Reverso Context: Karta OPEN DRIVE przeznaczona jest dla firm, które posiadają floty samochodowe i poszukują sposobu na wygodne i szybkie rozliczanie kosztów związanych z podróżami w Polsce i za granicą.
W „Do zobaczenia wczoraj” motyw podroży w czasie dodatkowo pozwala nam pochylić się też nad tym, co należy zmienić, by przeciwdziałać tragedii i czy w ogóle powinniśmy ingerować w wydarzenia z przeszłości. Całkiem tego dużo, jak na 90-minutowy film, mimo wszystko skierowany do młodego widza. I choć nie wszystkie zagadnienia
23. Tim Cahill. Podróż lepiej mierzyć w nowych przyjaźniach, niż w pokonanych milach. 24. Henry Miller. Cel podróży to nie miejsce do którego zmierzasz, a nowa perspektywa z jaką patrzysz na świat. 25. Lao Tzu. Dobry podróżnik nie ma ustalonych planów, i niekoniecznie zależy mu na dotarciu do konkretnego celu.
Dziś zabieram Was w wirtualną podróż po ekscytujących miejscach. Rozrywka w czasie kwarantanny. Odmień swoją codzienność wirtualnymi podróżami - Geekweek w INTERIA.PL
Wynagrodzenie dla osób pracujących na kolei jest uzależnione od zajmowanego stanowiska. Z raportu Ogólnopolskie Badania Wynagrodzeń wynika, że średnia pensja maszynisty wynosi 7710 zł
Bill Smith (Kris Kristofferson) jest specjalistą do badania przyczyn wypadków lotniczych. Wezwany na miejsce katastrofy dwóch pasażerskich odrzutowców, odkrywa, że wypadku nie spowodował ani błąd załogi ani usterka techniczna. Smith jest pewien zaangażowania osób trzecich, ale szybko wyklucza zamach terrorystyczny lub nieudane porwanie.
To także podczas przypadkowego spotkania przy kolacji. Fani science fiction znajdą zabawne zwroty akcji na tradycyjnych tropach związanych z podróżami w czasie. Chociaż aspekt podróży w czasie jest istotny dla fabuły, O czasie to przede wszystkim opowieść o miłości i rodzinie. Oto lista filmów podobnych do About Time, które
Z okazji 10. rocznicy premiery Portal 2 w Steam Workshop zadebiutował mod Portal Reloaded. Oferuje on nową kampanię dla pojedynczego gracza, w której rozgrywkę wzbogaca możliwość
JtkT2FJ. Dziś przybywam z listą moich ulubionych filmów, których motywem jest droga. Ta fizyczna, ale też ta metaforyczna. Ponieważ filmy drogi, z jednej strony mogą być definiowane są jako kino, którego motywem przewodnim jest przygoda, wędrówka i podróż sama w sobie. Z drugiej zaś jako filmy, których droga jest symbolem, przenośnią, osią fabuły, po której poruszają się bohaterowie. Równie często podążający za swoimi pragnieniami i marzeniami, uciekający przed przeszłością lub podążający ku czemuś, co poszukujący odpowiedzi na konkretne pytania, walczący ze swoimi rozterkami, chcący zmienić coś w swoim życiu. Swoją drogą, przygotowując się do tego zestawienia, miałem niezłą frajdę przeglądać cały mój profil na filmwebie, gdzie przez prawie 10 lat zebrało mi się ponad 1000 różnych filmów. Trochę się tego zebrało! Większość z wymienionych poniżej oglądałem przed rokiem 2011 (miałem wtedy ogromną fazę na filmy – oglądałem średnio 12-15 filmów tygodniowo) i powiem szczerze, że o niektórych zdążyłem już dawno zapomnieć. Nawet o tych ocenianych na 10/10. Tym bardziej niesamowicie było sobie odświeżyć to wszystko :D Nie przedłużając już, zapraszam do zestawienia. Obiecuję, że będzie bez spoilerowania :) Na początek filmy drogi, nieco później, jako bonus – filmy, których motywem przewodnim jest rower. Niektóre to naprawdę niesamowiacie motywujące do podróży perełki. Standardowo prośba do Was o podzielenie się Waszymi ulubionymi filmami w komentarzach. Trzeba się wzajemnie inspirować, chętnie zobaczę coś, czego nie widziałem! :) Moje ulubione filmy drogi Prosta historia (1999) Film w reżyserii genialnego Davida Lyncha. Opowiada historię schorowanego, niedowidzącego staruszka Alvina, który dowiedziawszy się o poważnej chorobie swojego brata, z którym zerwał kontakt 10 lat wcześniej, postanawia wsiąść na swój mały traktor i wyruszyć w pełną perypetii podróż ku pojednaniu. Rain Man (1988) Obsypany licznymi nagrodami film (4 Oscary!), bezsprzecznie jeden z moich ulubionych w tym zestawieniu. Film opowiada historię młodego biznesmena Charliego, który otrzymuje informację o śmierci swojego ojca, który porzucił go wiele lat temu. Z testamentu dowiaduje się, że ma brata Raymonda, który jest sawantem (rzadka odmiana autyzmu), i któremu zmarły ojciec zapisał w spadku fortunę. Charlie chce odzyskać część majątku ojca. Postanawia odnaleźć Raymonda, porywa go ze szpitala i wyrusza wraz z nim we wspólną podróż… Easy rider (1969) Kultowy film drogi opowiadający historię dwójki motocyklistów, którzy za pieniądze ze sprzedaży narkotyków postanawiają wyruszyć w długą podróż przez Amerykę. W poszukiwaniu wolności – jakkolwiek ją pojmują. Świetna obsada, wspaniałe amerykańskie widoki no i ta rockowa muzyka w tle (Born to be wild!). Film można zobaczyć w HBO GO. Wszystko za życie (2007) Wielu marzy się zerwanie ze swoim dotychczasowym życiem, ze schematami i wyruszenie w nieznane przed siebie. W długą, nieprzewidywalną podróż ku wolności. Mało kto ma jednak tyle odwagi (lub na tyle mało zdrowego rozsądku) aby to marzenie spełnić. Reżyser Sean Penn zrobił naprawdę dobrą robotę, a klimatu bezsprzecznie dodaje tutaj genialna muzyka skomponowana przez samego Eddiego Veddera. Mimo swojego młodego wieku, śmiało można nazwać ten film kultowym. Szczerze zdziwię się, jeśli ktoś z Was go jeszcze nie widział :) Wszystkie odloty Cheyenne’a (2011) A skoro mowa o Sean’ie Penn’ie, to nie można pominąć jego jednej z lepszych kreacji aktorskich (moim zdaniem oczywiście). Cheyenne to emerytowany gwiazdor rocka zmagający się z depresją, który na skutek pewnego zdarzenia postanawia wyruszyć w pełną przygód, humoru i tragedii podróż swojego życia. Jest to chyba najczęściej oglądany ze wszystkich tutaj wymienionych przeze mnie filmów. Mocno polecam :) Choć goni nas czas (2007) Czy można zrobić komedię, której motywem przewodnim jest umieranie? A jakże! Jest to historia dwóch mężczyzn (Nicholson i Freeman!), którzy poznają się w szpitalu. Całkowicie różne charaktery, które łączą tylko dwie rzeczy – chcą spełnić w końcu swoje wszystkie, zaległe marzenia, a także fakt, iż obaj zachorowali na raka. Nie czekając ani chwili, wyruszają więc w pełną przygód podróż… Bonnie i Clyde (1967) Film na faktach. Bonnie i Clyde, młoda para przestępców rusza w podróż przez południe Stanów Zjednoczonych. Napadają wspólnie na banki, okradają sklepy, kradną i zabijają. Wkrótce tworzą gang, stają się na swój sposób sławni, a policyjna pętla coraz bardziej zaciska się na ich szyi. Film zdobył dwa Oscary. Dzienniki motocyklowe (2004) Film powstał na podstawie pamiętników Ernesto Guevary który wraz z przyjacielem Alberto Granado w 1952 roku wyruszył w podróż motocyklową przez Amerykę Południową. Opowieść ta opisuje nie tylko podróż samą w sobie, ale również podróż duchową do wnętrza przyszłego rewolucjonisty. Droga życia (2010) Jest to historia Toma, którego syn zginął podczas wędrówki przez Szlak Świętego Jakuba. Tom przybywa do Hiszpanii po szczątki syna, jednak na miejscu postanawia samemu przejść cały Szlak. Powiem szczerze, że pierwszy raz widziałem ten film w 2013 roku i wtedy średnio przypadł mi do gustu. Odświeżyłem go sobie jednak niedawno i finalnie polecam. Może do niektórych filmów, mimo że przekaz jest prosty, trzeba ciut dojrzeć. Nebraska (2013) Podstarzały alkoholik Woody dowiaduje się, że wygrał na loterii milion dolarów. Czeka go jednak niemała podróż, bo nagroda jest do odbioru w Nebrasce, dokąd wyrusza wraz z dość sceptycznie podchodzącym do samej wygranej synem. Bardzo klimatyczny film, mający w sobie to coś, co powoduje, że ciężko się od niego oderwać. Thelma i Louise (1991) Historia dwóch, znużonych rutyną codziennego życia przyjaciółek, które pewnego dnia postanawiają się nieco rozerwać. Udają się w podróż, gdzie podczas imprezy dochodzi do tragedii. Od tej chwili uciekają nie tylko przed rutyną życia codziennego, ale też wymiarem sprawiedliwości. W drodze (2012) Kolejny film, którego motywem przewodnim jest podróż przez Amerykę (co nie powinno dziwić, bo to ponoć stamtąd wziął się motyw filmu drogi). Tym razem film ten jest ekranizacją książki, w której główny bohater, młody pisarz wraz ze swoim przyjacielem i jego dziewczyną wyruszają w samochodową podróż. Film do genialnych nie należy, ale czasem i coś takiego dla odmóżdżenia warto zobaczyć. Na plus dużo bluesa i jazzu. Dzika Droga (2014) Plecak, namiot, biwak, menażka, pamiętnik i genialne widoki. Nieskomplikowany, ale za to piękny w swojej prostocie. Film ten opowiada historię młodej kobiety, która po śmierci matki i rozpadzie małżeństwa postanawia wyruszyć (uciec?) w świat. Za cel swojej pieszej wędrówki obiera liczący 500 kilometrów fragment szlaku Pacific Crest Trai. Nadeszło lato (2016) Tym razem do Ameryki na roadtrip wyrusza para włoskich nastolatków, którzy ukończyli dopiero co liceum. Jeśliby porównać go do powyższego „W drodze” to jest podobny, niemniej ciut lepszy w odbiorze. Nawet poczułem chęć spakowania się i wyruszenia w drogę ;) Film można zobaczyć w HBO GO. Truposz (1995) Główny bohater (John Depp) wyrusza w podróż, podczas której spotyka wyjętego spod prawa Indianina, pod wpływem którego przeżywa inicjację duchową. Film Jima Jarmuscha nie jest najłatwiejszy w odbiorze, jest dość trudny do sklasyfikowania, ale bez dwóch zdań jest to utwór genialny! Jego ogromną siłą jest przede wszystkim klimat i muzyka świetnego Neil’a Young’a. Droga (2009) Film dzieje się w postapokaliptycznej Ameryce. Ojciec wraz z synem, ocaleni z katastrofy walczą o przeżycie. Udają się na południe w poszukiwaniu schronienia, ciepła i pożywienia – starając się jednocześnie zachować człowieczeństwo. Ciekawy scenariusz i trzymający w napięciu klimat filmu. Everest (2015) Nietypowy film drogi, nie wiem na ile oddaje realia wspinaczki na najwyższe szczyty świata, jednak z pewnością trzyma w napięciu i pozostaje w pamięci na długo. Film opowiada historie pierwszych komercyjnych wypraw na Mount Everest i zmagań bohaterów z ekstremalnymi warunkami pogodowymi na Mount Everest. Siedem lat w Tybecie (1997) Opowieść na faktach. Austriacki himalaista, podróżnik, ze względu na wojnę, nie może wrócić do domu. Zostaje więc w Tybecie, gdzie poznaje młodego Dalajlamę XIV. Jest to film, co do którego również nie mam pewności, czy aby można nazwać go typowym filmem drogi, jednak nie wyobrażam sobie go tutaj nie uwzględnić. Jeden z ulubionych moich filmów. Jeśli ktoś nie widział, koniecznie nadrabiać. Ulubione film z rowerem w tle Mam dla Was jeszcze mały bonus w postaci kilku filmów może nie do końca filmów drogi, ani filmów podróżniczych (choć też!), ale także równie ciekawych co powyższe. Przejrzałem zarówno moją filmwebową bazę filmów jak i kilka innych katalogów na różnych stronach i zebrałem nieco tytułów filmów (pełnometrażowych, ale też krótszych, nieprofesjonalnych), na które warto zwrócić uwagę. Skrzydlaty szkot (2006) Biograficzny film opisujący perypetie szkockiego kolarza torowego Graeme Obree, który dzięki swojemu innowacyjnemu podejściu do technik kolarskich, a także konstrukcji roweru bije kolejne rekordy świata. Jego nowatorskie podejście nie podoba się jednak działaczom sportowym, którzy starają się uniemożliwić Szkotowi starty. Dziewczynka w trampkach (2012) Akcja filmu dzieje się w Arabii Saudyjskiej. Kraju, gdzie prawa kobiet są mocno ograniczone – nie mogą one prowadzić między innymi żadnych pojazdów. Główna bohaterka, 10-letnia Wadjda marzy jednak o rowerze i aby zdobyć na niego pieniądze, postanawia wziąć udział w konkursie recytatorskim Koranu. Naprawdę bardzo dobry film! Bez hamulców (2012) Historia rowerowego kuriera, który obok ciągłego ścigania się z czasem, nagminnego ryzyka, musi także zmierzyć się z ścigającym go policjantem. Film może do najbardziej wybitnych pod kątem reżyserii czy scenariusza nie należy – niemniej jako niezbyt wymagająca rozrywka, film akcji na niedzielny wieczór, może być w sam raz. Zwłaszcza, jeśli komuś znudziły się pościgi samochodowe ;) Tour the doping (2017) Krótki, dokumentalizowany film komediowy przedstawiający „realia” światka kolarstwa profesjonalnego. Światka, gdzie doping jest na porządku dziennym, a kolarze są w stanie zrobić niemalże wszystko, aby znaleźć się na szczycie. Niewymagający, całkiem OK :D Można zobaczyć w HBO GO. Bonusik :) I jeszcze na koniec kilka filmów z rowerem w tle, z tą różnicą, że amatorskich. Nie znaczy to jednak, że gorszych! Mam nadzieje, że będą to dla Was swoiste inspiracje do wyjścia w świat. Zajmujące historie niesamowitych ludzi, którzy postanowili wybrać się w swoją podróż życia, a przy okazji zainspirować też innych. Często lubię wracać do tych filmów, kiedy łapię lekkiego doła lub chcę się nakręcić na jakiś wyjazd. I to działa. Polecam :) The Frozen Road Film ten jest zapisem miesiąca wieloletniej podróży rowerowej Bena dookoła świata. Plan obejmuje 55000 kilometrów, na pięciu kontynentach. I mimo, że w filmie widzimy tylko fragment pierwszej części tej podróży, który odbył się w zamarzniętej Kanadzie, to trzeba przyznać, że i tak robi duże wrażenie. Motywacja gwarantowana. Marzy mi się odbyć kiedyś taką podróż! Janapar 23-letni Tom znudzony swoim uporządkowanym życiem postanawia wsiąść na rower i wyruszyć przed siebie w daleką podróż. Bez zbędnego przygotowania, bez mapy i gps’a. Poniżej wrzucam trailer, pełna wersja kosztuje 5 funtów. Warto się zainteresować, choć szczerze mówiąc nie porwał mnie tak, jak powyższy film autorstwa Bena. The Road from Karakol Kyle Dempster był mega zakręconym gościem. Jego film z Kirgistanu widziałem chwilę przed naszym wypadem rowerowym do tego kraju. Miał wtedy nie więcej niż 2000 odsłon, teraz ponad 200 000. Polubiłem Kyle’a bardzo za ten film. Tak jak on załamywałem się wjeżdżając pod te same przełęcze, zaniemówiłem oglądając te same widoki, a kiedy i w moim odtwarzaczu, jak u Kyle’a zaczął grać Neil Young, nie potrafiłem przestać się uśmiechać. Bardzo polecam, super lekki i motywujący film. Kyle obok roweru także bardzo kochał wspinaczkę wysokogórską. Kochał, bo jedna z jego wspinaczek zakończyła się tragicznie. Zginął w górach Pakistanu w 2016 roku… Podobało się? Jeśli chcecie mi jakoś zrobić „dobrze” i podziękować za robione materiały, możecie kupić moje książki, mój kurs filmowania i montażu, albo rezerwować noclegi z mojego linku do bookingu. Czy to podczas wycieczki w miejsca opisane w tym wpisie, czy podczas każdej innej. Pamiętajcie o mnie rezerwując noclegi ;) I to by było na tyle z moich propozycji filmowych. Mam nadzieję, że każdego z Was coś tutaj zainteresuje i każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. A jeśli macie jakieś swoje ulubione filmy podróżnicze, filmy drogi lub o zabarwieniu rowerowym – to dajcie znać w komentarzach. Chętnie zobaczę coś nowego :) Wpis jest wynikiem współpracy z Znajdziecie tam wiele innych filmowych i serialowych hitów. Zarówno kultowych, jak i nowości. Możecie wypróbować platformę HBO GO bezpłatnie przez 30 dni!
Mało znane online z polskimi napisami/lektorem. Chętnie bym oglądnął coś nowego, raczej większość znanych i ogólnodostępnych oglądałem niejednokrotnie. Ktoś ma jakies pomysły proszę o tytuły. WujekChu1ek w odpowiedzi na post: pawel059 | pawel059 w odpowiedzi na post: WujekChu1ek | Dziękuję, wygląda na to, że nie oglądałem filmu w pętli, zaraz sobie oglądnę. Pozostałe oglądałem, jakby jeszcze ktoś miał jakieś propozycję, to czekam. WujekChu1ek w odpowiedzi na post: pawel059 | pawel059 w odpowiedzi na post: WujekChu1ek | Pewnie, natrafiłem na niego szukając informacji o filmie Incepcja. FankaKinomanka w odpowiedzi na post: pawel059 | pawel059 w odpowiedzi na post: FankaKinomanka | a jest już gdzieś na necie ? FankaKinomanka w odpowiedzi na post: pawel059 | A widzisz, i tu mnie masz, nie wiem bo nie sprawdzałam ;) pawel059 w odpowiedzi na post: FankaKinomanka | Widziałem zwiastun już wcześniej, przegapiłem jak leciał w kinach, choć pewnie gdzieś poleci jeszcze, ale nie zawsze mam czas, żeby zdążyć. Gdybym miał jakiś wehikuł czasu to już bym siedział w kinie i oglądał. FankaKinomanka w odpowiedzi na post: pawel059 | Też jeszcze nie widziałam, ale zwiastun wygląda bardzo interesująco :)Obecnie na canal+ jak ktoś ma oczywiście ;) pawel059 w odpowiedzi na post: FankaKinomanka | ja nie mam. Montago w odpowiedzi na post: pawel059 | hella_266 w odpowiedzi na post: pawel059 |
Wehikuł czasu H. G. Wellsa Kto dopiero rozpoczyna swoją przygodę z opowieściami o podróżach w czasie, musi sięgnąć po "Wehikuł czasu". Oczywiście w wersji książkowej, bo oba znane mi filmy nie należą do specjalnie udanych. Dzieło Wellsa to żelazna klasyka. Książka, która przedstawiła ideę podróży w czasie i sam wehikuł czasu. Jest więc nieskomplikowana, ale dzięki temu też w niej losy Podróżnika w czasie, który za pomocą skonstruowanego przez siebie wehikułu, przenosi się z XIX wieku setki tysięcy lat w przyszłość. Warto pamiętać, że zawsze pozostaje dokładnie w tym samym miejscu. Jednak zamiast rozwoju technologicznego widzi świat, który powrócił do swoich korzeni. Obserwuje także cywilizację, która stopniowo upada, zbliżając się do poziomu intelektualnego pierwszych ludzi. Do tego po Ziemi grasują zmutowane kraby, a Słońce powoli wchodzi w ostatnią fazę swego to wizja, ale też dająca nam do myślenia. Wells już w XIX wieku prawidłowo przewidział, że ludzkość dąży do samozagłady i swoimi działaniami rujnuje Ziemię. Zagubiony w czasie Jeden z pierwszych seriali, które pamiętam jeszcze z dzieciństwa. To on - razem z filmem "Powrót do przyszłości"- sprawił, że zacząłem odkrywać i fascynować się zagadnieniami podróży w czasie. A był to na tyle dobry wstęp, że podchodził do tej kwestii w sposób gładki, przyjemny i łatwy do zrozumienia dla widza w każdym wieku. Był dla mnie też wstępem do dowiedzenia się czegoś więcej o wcześniejszych bohater, Sam Beckett, wraz z grupką naukowców, tworzy maszynę, która przenosi w czasie, do przeszłości. Sęk w tym, że Sam nie wie, jak wrócić do teraźniejszości. Ciekawym aspektem "Zagubionego w czasie" jest fakt, że Sam nie przenosi się w czasie fizycznie, a jedynie jego dusza/świadomość trafia do ciała przypadkowych ludzi z poprzednich epok. Powrót do przyszłości Chyba nie będę zbyt oryginalny, jeśli powiem, że właśnie od "Powrotu do przyszłości" rozpoczęło się moje głębokie zaciekawienie zagadnieniami podróży w czasie. To jeden z pierwszych filmów, jakie oglądałem. W dodatku jeden z tych, które zafascynowały mnie kinem jako takim. Dzieło Roberta Zemeckisa, stworzone pod czujnym okiem Stevena Spielberga, pokazało mi, że X muza może być sama w sobie wspaniałym wehikułem czasu i faktu, że mamy do czynienia z kinem popcornowym pełną gębą, pierwszy "Powrót do przyszłości" całkiem sensownie podszedł do materii podróży w czasie oraz paradoksów, jakie się z tym wiążą. Sam motyw młodszej wersji matki Marty’ego, która zakochuje się (nieświadomie) w swoim synu z przyszłości, może stać się przyczynkiem do niejednej dyskusji filozoficznej."Powrót do przyszłości" w prosty, atrakcyjny, zabawny i klarowny sposób pokazał, z jakim niebezpieczeństwem mogą wiązać się ewentualne podróże w czasie, raz na poważnie, raz z przymrużeniem oka. Świetnym przykładem może być scena, która sugeruje, że to Marty McFly zainspirował Chucka Berry’ego do napisania kawałka Johnny B. Goode i narodzin nowoczesnej muzyki rozrywkowej. Zbrodnie czasu "Zbrodnie czasu" to ciekawa, niezależna i niskobudżetowa hiszpańska produkcja, która pomimo ograniczeń formalnych opowiedziała naprawdę świetną (choć nie pozbawioną dziur logicznych) opowieść o paradoksie czasu. "Zbrodnie czasu" to film, który dobitnie pokazuje, jak bardzo szkodliwa może być zmiana czasu, choćby o bohater filmu, Hector, przypadkowo cofa się w czasie właśnie o godzinę, czym narusza kontinuum czasoprzestrzenne i wpada w pętlę czasową. Zamiast trzymać się z boku i nie ingerować w rzeczywistość sprzed godziny, Hector wprawia w ruch coraz to większą lawinę paradoksów, w pewnym momencie stając się przyczyną i skutkiem swoich własnych działań. Przeznaczenie Ze wszystkich filmów o podróżach w czasie, "Przeznaczenie"zaskoczyło mnie najmocniej. Zaczyna się dość typowo. Ethan Hawke wciela się w agenta podróżującego w czasie i próbującego schwytać groźnego przestępcę stojącego za potwornym zamachem w Nowym jednak historia się nawarstwia. Bohater filmu i widz zostają postawieni przed niesamowitymi zwrotami akcji, w grę wchodzą też oczywiście wszelkie paradoksy (w tym paradoks dziadka), teorie strun, efekty motyla, alternatywne wersje rzeczywistości i tym podobne kwestie, o których nie mogę więcej napisać, chcąc oszczędzić wam tylko nie trzymacie się kurczowo logiki i pozwalacie jej raz na jakiś czas odpocząć, to "Przeznaczenie" dostarczy naprawdę niezłą jazdę waszym szarym komórkom. Terminator Kiedy moja fascynacja podróżami w czasie rosła, natrafiłem w końcu na "Terminatora", który przedstawiał dość przerażającą wizję przyszłości. Świata spustoszonego wojną ludzi z maszynami. Roboty wysyłają Terminatora prawie 50 lat w przeszłość, by ten zabił przyszłą matkę lidera ruchu oporu przeciwko maszynom, Johna Connora. W ślad za nim rusza jednak jeden z członków rebelii i próbuje zrobić wszystko, by uratować Sarę w czasie jest więc punktem wyjścia i tłem dla kultowego już thrillera sci-fi, choć przedstawiono w nim kilka ciekawych kwestii związanych z tym zagadnieniem. Jednym z nich jest fakt, że ojcem Johna Connora okazał się być ... właśnie Kyle Reese, jego przyjaciel, który cofnął się w z kolei prowadzi do ciekawego paradoksu, w którym ojciec, gdyby przeżył, byłby w pewnym sensie młodszy od swojego syna. Ale też gdyby przeżył, nie byliby oni w stanie funkcjonować w jednej linii czasowej, bo w 2029 roku byli mniej więcej rówieśnikami. No i Kyle Reese jest chyba jedyną znaną mi postacią, która zmarła jeszcze przed swoimi narodzinami. Fascynujące, prawda? Looper - pętla czasu Jeden z najlepszych filmów akcji dekady. W dużej mierze dzięki angażującej fabule, która ciekawie wykorzystała motyw podróży w 2072 roku podróże w czasie stają się możliwe. Za pomocą specjalnych maszyn organizacje przestępcze wysyłają w przeszłość tzw. Looperów, czyli agentów/najemników/zabójców w celu odnalezienia i zlikwidowania ludzi stojących im na drodze w interesach. Problem - i zarazem ciekawy paradoks - powstaje wtedy, gdy okazuje się, że jeden z Looperów dostaje zlecenie zabicia... samego siebie w przeszłości."Looper" to kino czysto rozrywkowe, więc nie doszukujmy się w nim większej logiki. O ile w ogóle można mówić o logice w odniesieniu do zagadnienia podróży w czasie. Jedna z teorii mówi, że jeśli podróże w czasie są możliwe, to spotkanie samego siebie z przyszłości lub przeszłości mogłoby doprowadzić do katastrofalnych skutków. Rian Johnson, reżyser "Loopera", nie przejmuje się tym zbytnio i dobrze, bo to nie ten typ Josepha Gordona-Levitta i Bruce’a Willisa grających młodszą i starszą wersję tej samej postaci, jest warte przymknięcia oka na nieścisłości. Oprócz tego dostajemy ciekawe postaci na drugim planie, pełną odpowiedniej dramaturgii i zwrotów akcji fabułę i całą masę dobrej zabawy na wysokim poziomie. Podróżnicy "Podróżnicy" to serial jakiego mi brakowało, od kiedy jeszcze w dzieciństwie oglądałem "Zagubionego w czasie". O ile science fiction radzi sobie obecnie nadzwyczaj dobrze, tak fabuły o podróżach w czasie ciągle jeszcze pozostają niszą, choć powoli się rozwijającą. Oglądać możemy przecież "12 małp", "Timeless" czy "Outlandera", aczkolwiek "Podróżnicy" są w tym gronie absolutnie najlepszą jest samo założenie podróży w czasie ukazane w tej serii. W przyszłości ludzkość żyje na granicy wygięcia. Aby zmienić swój los, tytułowi Podróżnicy wysyłani są w przeszłość, na początek XXI wieku, by zapobiec zdarzeniom mającym prowadzić do zagłady. Podobnie jak w "Zabubionym w czasie", nie są wysyłani fizycznie, a jedynie przemieszcza się ich świadomość, transportowana do ciała wybranej osoby z przeszłości. Aby uniknąć paradoksów i zmian w czasoprzestrzeni na "nosicieli" osobowości z przyszłości wybierani są ludzie na chwilę przed swoją ogląda się świetnie, bo seria poważnie traktuje swojego widza (nawet pomimo faktu, iż mamy do czynienia z rozrywkową produkcją). Serial jest świetnie zagrany i dobrze napisany (historia naprawdę wciąga i trzyma w fotelu do ostatniej sekundy). Ku mojej radości "Podróżnicy", których drugi sezon niedawno miał premierę, mają już zaplanowany premierę trzeci sezon, mam nadzieję nie ostatni. Trzęsienie czasu Kurt Vonnegut wpadł na całkiem interesujący punkt wyjścia swojej książki. Tytułowe trzęsienie spowodowało cofnięcie się całego wszechświata w czasie o całą dekadę. Zamiast 2001 roku, jest więc 1991. Cała ludzkość jest tego świadoma, jednak owo wydarzenie nie daje im możliwości przeżycia wszystkiego inaczej – muszą powtórzyć wszystko, co robili dokładnie tak zajście daje autorowi pole do popisu, w którym szczególnie mocno wybija się jego ironia, sarkazm, spore nagromadzenie poczucia humoru, które z kolei służą do refleksji, na temat życia, świata wokół nas. Steins Gate Jedna z ciekawszych opowieści o podróżach w czasie przyszła z nieoczekiwanego źródła, jakim jest anime. "Steins Gate" jest o tyle interesujące, że miesza w sobie motyw podróży w czasie z komedią obyczajową, dramatem psychologicznym, a nawet "Steins Gate" podróże w czasie rozpoczynają się w tej serii od... wysyłania sms-ów i maili kilka dni w przeszłość za pomocą podłączenia telefonu do mikrofalówki. I trochę takie jest to anime - dość przyziemne, ale w najlepszym tego słowa znaczeniu. Z czasem intryga narasta i stawką stają się losy przyszłości, ale z początku cała historia i podróże do przeszłości są tu bardzo osobiste.
filmy z podróżami w czasie